Szalona bywam, wyciszona i z dystansem do świata jestem. Niezbyt dużo mówię, wolę pisać. Lubię słuchać, ale zdarza się, że nie słyszę. Czasem rozważna, częściej romantyczna. Bez zadęcia i nadęcia. Z natury raczej przy końcu niż w czołówce. Próbuję wyjść w końcu z mojej ślimaczej skorupki, pokazać piękną nogę i nie chować już swoich rogów przy byle okazji. Taka niedoskonała, jednak coraz bardziej te niedociągnięcia akceptująca. W końcu mogę to powiedzieć na głos. Jestem uszyta idealnie na miarę. W sam raz dla mnie.
,,O mnie, czyli w sam raz” – powiem tylko, że Å‚adne, :-), pozdrowienia!